Silny wiatr w Poznaniu. Trwa usuwanie skutków wichury

Trwa usuwanie skutków wichury, która przeszła przez Poznań w czwartek (21 października). Do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w ciągu zaledwie kilku godzin wpłynęło niemal 300 zgłoszeń, ewakuowano też zwiedzających z Nowego Zoo. IMGW ostrzega: dziś również będzie mocno wiało.

W czwartek w ciągu niespełna 6 godzin do poznańskich strażaków wpłynęło blisko 300 zgłoszeń związanych z likwidacją skutków silnych wiatrów na terenie całej aglomeracji poznańskiej. Większość z nich dotyczyła połamanych gałęzi, które spadły na drogi, ulice i chodniki, blokując ruch drogowy oraz pieszy.

Nie obyło się również bez interwencji związanych z przewróconymi drzewami, które wiatr powalił na samochody, budynki, ogrodzenia, place zabaw, tereny zielone, prywatne posesje czy linie wysokiego napięcia. Wichura nie oszczędziła także samych budynków – uszkodziła kilka dachów. Strażacy musieli także zabezpieczyć zasilanie w energię elektryczną mieszkanie, w którym przebywała osoba podłączona do respiratora.

Poznańska straż miejska przyjęła 14 zgłoszeń o powalonych drzewach i gałęziach, które mogłyby zagrażać bezpieczeństwu. Przy ul. Synów Pułku strażnicy zabezpieczyli teren, na którym przewrócił się słup telekomunikacyjny i zablokował przejazd. Na miejsce wezwano pogotowie techniczne, które usunęło uszkodzony słup.

Leżące na drogach drzewa utrudniły również funkcjonowanie komunikacji miejskiej. Jedna z gałęzi spadła na sieć trakcyjną, w związku z czym przez ok. pół godziny tramwaje linii nr 3 jechały inną trasą.  

To jednak nie koniec silnych wiatrów. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał kolejne ostrzeżenie – tym razem pierwszego stopnia – dotyczące wystąpienia silnych wiatrów. Obowiązuje ono dzisiaj (w piątek, 22 października) od godz. 11 do godz. 18

Ostrzeżenie dotyczy całego regionu, w tym Poznania i powiatu poznańskiego. Prognozowany jest silny wiatr o średniej prędkości od 30 km/h do 40 km/h, w porywach do 80 km/h, wiejący z południowego zachodu. Prawdopodobieństwo jego wystąpienia IMGW określił na 80 procent.