Jest inaczej: Imieniny Ulicy Święty Marcin
Imieniny najsłynniejszej ulicy Poznania w tym roku z powodu pandemii COVID-19 nie mogły odbyć się w kształcie tak uwielbianym przez mieszkańców. Mimo to przyświecające temu świętu wartości wciąż pozostają aktualne. O solidarność z personelem medycznym i troskę o seniorów, dla których koronawirus jest największym zagrożeniem, zaapelował w środę Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
Tegoroczne obchody Imienin Ulicy są inne niż zwykle. Nie odbył się tradycyjny korowód ze Świętym Marcinem na czele. Zabrakło kiermaszu rogali i koncertów. Myśl przewodnia jest jednak wciąż ta sama.
– 11 listopada zawsze kojarzył nam się z radosnym, wspólnym świętowaniem i zabawą na głównej ulicy naszego miasta. W tym roku jest inaczej. Główne przesłanie tego dnia, którym jest wzmacnianie solidarności, empatii i troski o siebie nawzajem jest jednak w warunkach pandemii jeszcze bardziej aktualne. Bądźmy więc solidarni z lekarzami, pielęgniarkami i innymi pracownikami szpitali, którzy w tej chwili walczą o zdrowie i życie naszych mieszkańców. Bądźmy odpowiedzialni, dbajmy o zdrowie swoje i innych. Troszczmy się o seniorów i tych słabszych, dla których COVID-19 jest największym zagrożeniem – mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
W ramach tegorocznych obchodów ulicę Św. Marcin ozdobiły flagi przedstawiające wartości przyświecające Imieninom. Od 6 listopada przed Centrum Kultury Zamek można oglądać 5-metrową rzeźbę „Razem w pandemii”. Ewa Bone i Ewa Kozubal, twórczynie monumentu przywołały znany z historii symbol zwycięstwa, ubrany w antywirusową niebieską rękawiczkę.
Źródło: Miasto Poznań