Dziś tłusty czwartek

Dziś tłusty czwartek. Choć ten zwyczaj sięga starożytnej Europy, to w znanej dzisiaj formie pojawił się w średniowieczu. W przeszłości koniec karnawału był czasem najadania się na zapas, przed nadchodzącym postem. W starożytności w ten sposób witano natomiast nadchodzącą wiosnę. Tłusty czwartek jest pierwszym dniem ostatniego tygodnia przed Wielkim Postem. W staropolskiej tradycji okres ten nazywano zapustami lub mięsopustem. Zanim upowszechniły się pączki w ten dzień zajadano się głównie potrawami z mięsa, stąd nazwa ‚karnawał’ – mówi rekonstruktor kulinarny Adrian Ordakowski.

Współcześnie w tłusty czwartek zjadamy głównie pączki. Ta przekąska znana była już w starożytnym Rzymie, wtedy jednak, podobnie jak w średniowieczu nadziewano ją mięsem lub tłuszczem. Słodkie pączki pojawiły się później w krajach arabskich i stamtąd zawędrowały na europejskie stoły. W ubiegłych latach w tłusty czwartek w Polsce zjadano 100 milionów pączków, co daje 2,5 pączka na osobę. Prawie połowa Polaków deklaruje, że dziś zje przynajmniej jednego. Mówi Stanisław Butka, starszy cechu cukierników i piekarzy w Poznaniu.

Pączki to słodki, ale też zdradliwy przysmak. Jeden z nich ma, według różnych danych, od 200 do 400 kalorii. Sposobów na ‚spalenie” pączków jest wiele – można biegać, pływać, a dla nielubiących ruszać się z domu polecamy czytanie – aby ‚spalić” jednego pączka należy czytać przez około 10 godzin.