Miejski monitoring – przybędzie kamer i operatorów

30.01.2021

W minionym roku operatorzy monitoringu miejskiego ujawnili ponad 7 tysięcy zdarzeń, wymagających interwencji straży miejskiej lub policji. Kamery w miejskiej przestrzeni odnoszą skutek, dlatego system będzie nadal rozbudowywany. Przybędzie też stanowisk operatorskich. 

– System Monitoringu Wizyjnego jest jednym z działań, zainicjowanych w 2000 roku – wspólnie, przez Miasto Poznań i Komendę Miejską Policji – zmierzających do poprawy bezpieczeństwa i porządku publicznego. Monitoring stanowi istotne narzędzie, pomagające miejskim służbom. Zwiększa szansę na wykrycie przestępstw i wykroczeń już w momencie ich popełniania. W ten sposób przeciwdziała aktom wandalizmu w miejscach obserwowanych przez kamery oraz działa prewencyjnie – tłumaczy Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.

O skuteczności miejskiego monitoringu świadczą liczby. W 2020 roku operatorzy przekazali służbom ogółem 7 192 zgłoszenia wymagające podjęcia interwencji – 6 211 do realizacji przez patrole straży miejskiej, a 981 przez policję. Zakończyły się one skutecznymi działaniami. Dodatkowo, w wyniku natychmiast podjętych akcji policjanci zatrzymali 245 sprawców przestępstw, w tym osób poszukiwanych listami gończymi oraz posiadających substancje narkotyczne.

Spożywanie alkoholu, wandalizm, bójki – interwencji jest sporo

Najwięcej zgłoszeń dotyczyło rejonów Starego Miasta (3332) i Grunwaldu (1005). Sporo było ich także na Jeżycach, Wildzie, Nowym Mieście oraz w północnej części miasta (w każdym z tych obszarów około 700). 

Zdecydowana większość, bo aż 2929 zdarzeń, wiązała się ze spożywaniem alkoholu lub innych, podobnie działających środków i zachowaniem ludzi po zażyciu ich nadmiernej ilości. 1 082 zgłoszenia dotyczyły osób leżących w miejscach publicznych (większość z nich, z różnych przyczyn, wymagała natychmiastowej pomocy medycznej). Awarie i uszkodzenia infrastruktury drogowej, np. sygnalizacji świetlnej czy znaków drogowych to kolejne 977 zgłoszeń. Pozostałe zdarzenia wiązały się z: zaśmiecaniem ulic i chodników (770); zakłócaniem porządku publicznego poprzez bójki, rozboje czy zaczepianie przechodniów (271); dewastacją mienia oraz niszczeniem infrastruktury miejskiej przez malowanie tagów, nielegalne graffiti czy plakatowanie (123); parkowanie pojazdów na torowiskach tramwajowych lub w innych miejscach blokując ruch pojazdów i pieszych (225).

– Miejski system monitoringu wizyjnego jest obsługiwany całodobowo przez cywilnych pracowników straży miejskiej. Siedziby poszczególnych stanowisk usytuowane są na terenie komisariatów policji. Operatorzy często wykorzystują dostęp do wszystkich kamer rozmieszczonych w mieście, co umożliwia im obserwację drogi przemieszczania się sprawców wykroczeń i przestępstw. Korzystając z kontaktu radiowego na bieżąco informują funkcjonariuszy policji i straży miejskiej, gdzie i wobec kogo mają interweniować – wyjaśnia Anna Nowaczyk z poznańskiej straży miejskiej. 

W okresie zimy obserwatorzy monitoringu wielokrotnie ratują życie osobom, które z różnych przyczyn leżą na wolnym powietrzu i wymagają pomocy medycznej.

Kamer w mieście wciąż przybywa

Obecnie operatorzy miejskiego monitoringu mają do dyspozycji prawie tysiąc kamer (z danych na koniec 2020 r. wynika, że jest ich 978 kamer). System jest stale rozbudowywany. W tym roku Wydział Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Poznania w ramach własnych przedsięwzięć inwestycyjnych, zamierza zainstalować ponad 40 nowych kamer. 

ŹRÓDŁO: UM POZNAŃ

FOT: UNSPLASH

bezpieczeństwo kamera monitoring poznań